Janinka. Janino. Wyjdź za mnie. Będę Ci chodniczek przed domem zamiatać i bukieciki z listków znosić. Krokodyla do sadzawki wpuszczę, żeby Ci życie umilić. Jeno bądź moją. (Dobrze, że dzieci odpadają. Potencjalne połączenie nosa mojego

Janinka. Janino. Wyjdź za mnie. Będę Ci chodniczek przed domem zamiatać i bukieciki z listków znosić. Krokodyla do sadzawki wpuszczę, żeby Ci życie umilić. Jeno bądź moją. (Dobrze, że dzieci odpadają. Potencjalne połączenie nosa mojego

Paizuri PajamaBabes

Nie Wiem Dlaczego, Wyglądają Mi Na Kolegium Nauczycielskie Szkoły Rodem Z Fabryki Czekolady Czy Innej Krainy Czarów. Ale Na Pewno Nie Normalnej. Krzyś Pokazuje, Co Dostał Od Mikołaja. Tfu, Wróć. Od Antoniego. Też Święty.

Nowa Ulubiona Zabawka Krzysia. Prawdopodobnie Najbrudniejsza, Jaką Kiedykolwiek Widziałam. Nawet Konik I Baranek Są Mniej Sugestywne.

Zastanawiałam Się Przez Chwilę, Czy To, Że Notorycznie Zwieszam Się Na Tym, Jak Hm, Wizualnie Atrakcyjna (Jaki Ja Śliczny Eufemizm Wymyśliłam, Jaki Śliczny!), Jest Linia Szczęki Krzysia Źle O Mnie Świadczy. Potem Uznałam, Że Nie. Ostatecznie

Uważam, Że Na Tym Zdjęciu Został Uwieczniony W Chwili, W Której Szeptał Same Nieprzyzwoite Rzeczy O Kochaniu Znowu. Się. Po Chwili Albo O Zasilaniu Iglaków, Co Za Różnica. Nawłaj Może Wyjaśnić, Dlaczego. Ph’nglui Mglw’nafh Cthulhu

Cóż. Sadząc Po Wyrazie Twarzy, Chłopaczek Zwiał, Zanim Fotograf Sięgnął Po Aparat.

Jak Krzysiu Zrobi Dzióbka, To Nie Ma Chuja We Wsi! Nawłaju, W Twoje Ręce.

Z Gatunku: Tag Obciach. Boże, Co Za Rozkoszna Sierotka!

A Teraz Krzyś Udowodni Nam Wszystkim, Że Czuje Się Dobrze! W Kontekście Poprzedniego Obrazka: Hm, Może Wino Było Skwaśniałe I Bardziej Uderzało Do Głowy? Ale On Chyba W Ogóle Pił W Czasie Tej Konferencji, Co Wiele Wyjaśnia. Chwila. Plamy

Kac Sierotka.

&Amp;Ldquo;No Wiesz, Zasadniczo Już Kogoś Mam, Ale Skoro Proponujesz Mi Takie Rzeczy, Jak Mógłbym Się Nie Zgodzić?&Amp;Rdquo;

Czuję Się Iwil.

Z Myślą O Nawłaju. Rozpięta Kurteczka I Mokry. Pozdrów Sufit Ode Mnie. I Tatę.

© 2007-2021 www.adulthis.com